Toto Wolff: Mercedes nie ma już problemów z porpoisingiem

Szef Mercedesa, Toto Wolff, wyjaśnia, czym naprawdę jest porpoising, sugerując, że nie jest już problemem w srebrnych bolidach oraz komentuje przyszły kierunek poprawek i rozwoju w W13.
Porpoising był i nadal jest problemem, z którym zmaga się kilka zespołów w stawce. W szczególności jednak dotknięci nim byli kierowcy Mercedesa, jak również, w mniej uciążliwym stopniu, zawodnicy ekipy z Maranello.
Wolff w swoich ostatnich wypowiedziach skupił się na wytłumaczeniu, czym tak naprawdę jest porpoising i dlaczego, pomimo podskakiwania konstrukcji W13 na prostych, nie jest już problemem dla ekipy z Brackley.
„Myślę, że dobrze przeanalizowaliśmy to, co definiujemy jako porpoising lub podskakiwanie, i chodzi o to, że porpoising, czyli aerodynamiczny ruch samochodu, został rozwiązany w Barcelonie” – stwierdził Toto Wolff.
„To, co widzimy w samochodach, to tylko sztywność zawieszenia” – wyjaśnił.
„Patrząc na ruchy dwóch wiodących samochodów i Alpine, można zauważyć, że odbijają się od krawężnika w bardzo nieprzyjemny sposób. Na to właśnie narzekali kierowcy, na sztywność samochodu. To jest coś, czemu musimy się przyjrzeć: jak możemy zmniejszyć wpływ tej sztywności.”
Wolff stwierdził również, że wiele zależy od specyfikacji poszczególnych torów, między innymi wysokości ich krawężników i gładkości asfaltu.
Austriak skomentował także przyszłość usprawnień i ustawień bolidów brytyjskich kierowców oraz w jaki sposób wyeliminuje to uciążliwe podskakiwanie.
„Myślę, że musimy po prostu zwiększyć obciążenie samochodu, zwiększyć siłę docisku i osiągnąć to w równym stopniu jak z bolidem, który nie będzie zawieszony tak nisko, jak się spodziewaliśmy” – powiedział.
„To jasny kierunek: widać, że samochody jeżdżą wyżej. I właśnie tutaj musimy znaleźć osiągi” – podsumował Wolff.
- Image: © Mercedes-AMG Petronas Formula One Team / LAT Images