Toto Wolff przedłuża współpracę z Mercedesem o kolejne trzy lata

Ekipa z Brackley potwierdziła w oficjalnym komunikacie, że Austriak będzie pełnić funkcję szefa zespołu przez kolejne trzy lata. 

Zmianie uległa również struktura własności zespołu. Jedną trzecią udziałów przejął dotychczasowy partner Mercedesa, firma INEOS. Pozostałymi właścicielami ekipy będą natomiast Daimler AG oraz Toto Wolff, którzy będą posiadać po 33% akcji.

Ola Kallenius przyznał, że nowy współwłaściciel oraz przedłużenie współpracy z Wolffem, stanowią bardzo ważne kroki, na drodze do utrzymania dominacji Mercedesa w przyszłości.

„Cieszymy się, że możemy powitać INEOS w roli współwłaściciela naszego wspólnego przedsięwzięcia" - powiedział prezes zarządu Daimler AG.

„Pozostajemy mocno zaangażowani w Formułę 1, a nowa struktura akcjonariatu daje nam bardzo silną pozycję. Dzięki dalszemu zacieśnianiu współpracy z naszym działem Mercedes-AMG i zatrzymaniu Toto w roli szefa ekipy, przyszłość Mercedesa w Formule 1 rysuje się w bardzo jasnych barwach."

„Z przyjemnością otwieram nowy rozdział w zespole Mercedesa" - dodał Wolff.

„Ta ekipa jest dla mnie jak rodzina. Przeszliśmy razem mnóstwo wzlotów i upadków. Po tym wszystkim nie wyobrażam sobie, że mógłbym kiedyś pracować z lepszymi ludźmi."

„Bardzo się cieszę, że możemy kontynuować współpracę u progu nowej ery. Inwestycja firmy INEOS potwierdza, że zespoły F1 mają silne uzasadnienie biznesowe i jest wyrazem zaufania do sportu w tak trudnym czasie."

„To dla mnie zaszczyt, że mogę powitać nowych współwłaścicieli: Jima, Andy'ego i Johna. Stworzyli oni jedną z najbardziej dochodowych firm na świecie, ucieleśniając prawdziwego ducha przedsiębiorczości. Jestem pewien, że ich wiedza wzmocni nas w nadchodzących latach."

Jim Radcliffe podkreślił, że INEOS od samego początku współpracy ze stajnią z Brackley chciał zwiększyć swoje zaangażowanie.

„Wielkie wyzwania leżą u podstaw filozofii INEOS, a nasze zaangażowanie w wiele różnych dyscyplin sportowych pokazuje, że zawsze dążymy do tego, co najlepsze" - powiedział prezes firmy. 

„Kiedy weszliśmy do Formuły 1, zrobiliśmy to z Mercedesem, który wyznaczył nowe standardy. Od tego momentu prowadziliśmy rozmowy, na temat zwiększenia naszej roli."

„Teraz mamy wyjątkową okazję, aby zainwestować pieniądze w zespół będący na szczycie, który wciąż ma bogaty potencjał na przyszłość. Nie moglibyśmy wymarzyć sobie lepszych partnerów niż Mercedes-Benz, Toto Wolff i jego zwycięska ekipa."