Vasseur: Budżet Zhou był jednym z filarów naszej decyzji

Frederic Vasseur, szef zespołu Alfa Romeo, przyznał, że za powołaniem Guanyu Zhou do roli kierowcy podstawowego w sezonie 2022, odegrało jego wsparcie finansowe. Uważa też, że Chińczyk jest niedoceniany przez społeczeństwo Formuły 1.
Szwajcarski skład na początku obecnego miesiąca oficjalnie ogłosił angaż Zhou w miejsce odchodzącego do Formuły E, Antonio Giovinazziego. 22-latek będzie zespołowym kolegą Valtteriego Bottasa, który opuści po tym sezonie fabryczny zespół Mercedesa.
Zhou będzie pierwszym Chińczykiem startującym w Formule 1 i zarazem jedynym debiutantem w przyszłym sezonie.
Obecnie kierowca testowy ekipy Alpine zajmuje drugie miejsce w mistrzostwach Formuły 2, przed swoim partnerem zespołowym, Oscarem Piastrim.
„Pierwszym kryterium jest wydajność zespołu. Trzeba osiągać dobre wyniki, trzeba mieć dobrych kierowców, dobrych techników, dobre wyczucie do zawodników i dobry budżet” – powiedział Vasseur.
„Budżet Zhou był jednym z filarów naszej decyzji. Zawsze miałem jasność do tego, ponieważ musimy uzyskać pułap kosztów. To dla nas najlepszy sposób, aby być wydajnym. Jednak to nie wszystko.”
„Myślę, że Zhou wykonuje bardzo dobrą pracę w Formule 2 i sądzę, iż nikt nie docenia poziomu wyników oraz pracy wykonanej przez niego w tym sezonie.”
Chińczyk nie będzie miał szansy na występ w swoim domowym Grand Prix w przyszłym sezonie, jednak Formuła 1 potwierdziła ponowne zawiązanie trzyletniej umowy z organizatorami wydarzenia, co ma zrekompensować już trzy odwołane wyścigi.
To zwiastuje powrót Grand Prix Chin w 2023 roku, jednak Vasseur podkreślił, że nie będzie to miało wpływu na długoterminowe plany Zhou w Alfie Romeo.
„Zrobimy pierwszą sesję testową, zobaczymy, co zrobi w przyszłym roku i w jakim tempie będziemy się rozwijać” – dodał. „Pod koniec 2022 roku podejmiemy decyzję na kolejny sezon. Obecność Grand Prix Chin nie ma nic wspólnego z wydajnością zespołu i wydajnością kierowcy.”
- Image: © Alpine F1