Vasseur: Jesteśmy pewni dalszych postępów w Miami

Szef stajni Ferrari, Frederic Vasseur, przyznaje, że pierwszy w sezonie wyścig w USA jest ważny dla Ferrari z uwagi na nietypową charakterystykę toru i dużą bazę lokalnych kibiców, która dodatkowo zachęca do osiągnięcia dobrego wyniku.
Po słabym starcie sezonu Scuderia odzyskała w Azerbejdżanie nadzieje na lepsze wyniki. Był to dla stajni z Maranello pierwszy spokojny weekend, podczas którego nie doszło w SF-23 do żadnych awarii, ani żaden kierowca nie miał wypadków oraz nie otrzymał kar. Co więcej, Charles Leclerc zdołał wydobyć ze swojej maszyny pełen potencjał, umieszczając ją dwa razy na pole position, zarówno do sprintu i głównego wyścigu.
Pomimo że Ferrari wciąż widocznie odstaje od Czerwonych Byków w kwestii tempa wyścigowego i degradacji opon, przywiezione przez ekipę do Miami ulepszenia, będące częścią dużego pakietu, który będzie kontynuowany na Imoli, dają szefowi zespołu optymistyczne przeczucia.
„Jesteśmy w środku szczególnie pracowitej części sezonu z pięcioma wyścigami w ciągu sześciu tygodni od Baku do Barcelony, a nasza praca na torze i w Maranello trwa nadal, aby rozwinąć nasz pakiet” – wyjaśnił Frederic Vasseur.
„Miami to kolejny niezwykły tor ze wszystkimi specyfikacjami torów ulicznych, które lubią obaj nasi kierowcy, więc jestem pewien, że możemy zrobić kolejny krok naprzód z SF-23.”
„Stany Zjednoczone historycznie były bardzo ważnym rynkiem dla Ferrari, a Scuderia ma tutaj silną rzeszę fanów, co stanowi dodatkową zachętę do dalszego dążenia i zmniejszenia luki w wynikach do liderów mistrzostw” – dodał Francuz.
Zespół Ferrari obecnie plasuje się na czwartej pozycji w klasyfikacji konstruktorów, a jego strata do prowadzącego Red Bulla wynosi już sto siedemnaście punktów. Włoska ekipa do Mercedesa i Astona Martina traci jednak jedenaście i dwadzieścia dwa oczka.
- Image: © Scuderia Ferrari