Verstappen na czele pierwszego treningu przed Grand Prix Kanady

Max Verstappen z zespołu Oracle Red Bull Racing wyznaczył tempo w pierwszych przygotowaniach na torze imienia Gillesa Villeneuve'a, wyprzedzając Carlosa Sainza i Fernando Alonso.

Czasem 1:20.463 pierwszą sesję treningową Grand Prix Kanady otworzył Valtteri Bottas, do którego bardzo szybko dołączyli kolejni kierowcy, w tym Max Verstappen. Holender po rekordach w drugim i trzecim sektorze wskoczył na prowadzenie z wynikiem 1:17.991 i wyprzedzał poprawiającego się Lewisa Hamiltona o prawie siedem dziesiątych sekundy.

Szybszym już na kolejnym okrążeniu był jednak Valtteri Bottas, który powrócił na prowadzenie z wynikiem 1:17.902, jednak jeszcze lepszym czasem popisał się ponownie Max Verstappen, osiągając 1:16.507, co pozwoliło utrzymać za plecami Sergio Pereza (1:17.089).

Kierowcy z każdą upływającą minutą poprawiali swoje przejazdy, co potwierdzili reprezentanci zespołu Ferrari, którzy wskoczyli na trzecią i czwartą pozycję – Charles Leclerc wyznaczał tempo na poziomie 1:17.133, natomiast Carlos Sainz osiągnął wynik 1:18.398.

Poprawę podczas swojego przejazdu notował również Max Verstappen, który najszybsze okrążenie pokonał w czasie 1:15.703, jednak jeszcze szybciej pojechał Sergio Perez (1:15.660), który o 0.043 wyprzedzał swojego zespołowego kolegę.

Już w pierwszych minutach sesji problemy dopadły Estebana Ocona, który podczas szybkiego przejazdu zauważył dymiący prawy przedni hamulec. Tuż po zjeździe do boksów okazało się, że powodem kłopotów była plastikowa torebka, która całkowicie przesłoniła wlot powietrza.

W międzyczasie swoje tempo poprawił Fernando Alonso, który wykorzystując miękkie ogumienie, awansował na trzecią lokatę zestawienia z czasem 1:16.312 i wyprzedzał finalnie Carlos Sainza oraz Charlesa Leclerca, notujących czwarty i piąty czas.

Zawodnicy po krótkiej przerwie na wprowadzenie poprawek w ustawieniach, powrócili na tor Gillesa Villeneuve'a, aby na miękkich oponach Pirelli pokonać kolejne szybkie kółka.

Z takiej strategii skorzystał Sebastian Vettel, który po osobistych rekordach we wszystkich sektorach, znalazł się za plecami kierowców Red Bulla, ustanawiając wynik w postaci 1:16.203. Lepszym przejazdem popisał się jednak jego zespołowy kolega, który awansował na trzecią pozycję z czasem 1:15.877, notując stratę 0.217 sekundy do pierwszego Pereza.

Na poprawę mogli liczyć także zawodnicy Ferrari – Charles Leclerc po pokonaniu okrążenia w 1:15.666 przedzielał reprezentantów Red Bulla, jednak jeszcze szybciej pojechał Carlos Sainz, który zanotował wynik na poziomie 1:15.441, co dało 0.178 sekundy przewagi nad Sergio Perezem oraz 0.225 nad Leclerciem.

Ostatecznie to Max Verstappen okazał się najszybszym zawodnikiem na torze i przy wykorzystaniu miękkich opon wskoczył na pierwszą lokatę z wynikiem 1:15.158, wyprzedzając Carlos Sainza o 0.246 sekundy oraz poprawiającego się Fernando Alonso (1:15.531), który osiągnął swój czas na pośrednim ogumieniu.

Czwarty ostatecznie był Sergio Perez (1:15.619), przed Charlesem Leclerciem (1:15.666), Georgiem Russellem (1:15.822) i Lancem Strollem, który swoje najlepsze kółko przejechał w 1:15.877.

Pierwszą dziesiątkę zamknęli Lewis Hamilton z identycznym czasem jak Lance Stroll, Sebastian Vettel (1:16.041) oraz Daniel Ricciardo (1:16.083).

Drugi z kierowców McLarena, Lando Norris, jako jedyny przedwcześnie zakończył pierwsze przygotowania, czego powodem były problemy techniczne. Zespół z Woking potwierdził, że Brytyjczyk powróci na tor w Montrealu w drugim treningu.

Wyniki pierwszej sesji treningowej: