Verstappen: Wiemy, że mamy konkurencyjny samochód

Mimo że Max Verstappen nie był w piątek najszybszym kierowcą na torze, był zadowolony z pierwszych sesji treningowych w sezonie i ma świadomość drzemiącego w bolidzie potencjału.

Dwukrotny mistrz świata uzyskał odpowiednio trzeci i drugi najszybszy czas podczas piątkowych treningów. Przyznał, że początkowo zespół miał drobne problemy z balansem, ale w drugich przygotowaniach tempo było już zadowalające.

„To był trudny początek dnia” – powiedział Verstappen. „W pierwszym treningu nie mogliśmy uzyskać odpowiedniego balansu, co było trochę dziwne, ponieważ nie doświadczyliśmy tego podczas testów.”

„W drugiej sesji poszliśmy już we właściwym kierunku. Okrążenia na krótkich przejazdach były niezłe. Samochód wydawał się nieco lepiej funkcjonować również na długich przejazdach. Ogólnie tempo było dobre.”

„Zostało jednak jeszcze trochę pracy do wykonania. Wiemy, że mamy konkurencyjny samochód, chodzi tylko o złożenie wszystkich elementów razem. Muszę ponownie znaleźć swój rytm.”

Zapytany o zaskakująco dobrą dyspozycję Astona Martina, Holender odpowiedział krótko: „Wyglądają na konkurencyjnych, można było to zobaczyć już podczas testów.”

Partner Verstappena w Red Bullu, Sergio Perez, był najszybszy w porannej sesji, natomiast podczas popołudniowych przejazdów uzyskał trzeci czas, minimalnie wolniejszy od Holendra.

„Nie było łatwo, bo temperatura od rana do popołudnia bardzo się zmienia, więc jedyna reprezentatywna sesja odbyła się pod wieczór” – ocenił Meksykanin.

„Mamy trochę pracy do wykonania, jeśli chodzi o tempo na pojedynczym okrążeniu, co powinno automatycznie zapewnić nam lepszą formę na dłuższą metę. Dzisiaj [w piątek] zbadaliśmy samochód i ogólnie mamy dobry pomysł, jak ustawić go na jutro [sobotę].”

„Myślę, że w czołówce wszyscy są blisko, z pewnością Aston Martin i Ferrari wyglądają na mocnych. Wszystko będzie zależało od tego, kto przejedzie najlepsze okrążenie w kwalifikacjach i kto będzie miał lepsze tempo wyścigowe w niedzielę” – podsumował Perez.