Verstappen wyraził chęć startu w 24 godzinnym wyścigu Le Mans

Max Verstappen przed rozpoczęciem weekendu wyścigowego na torze Paul Ricard stwierdził, że jest zainteresowany startem w legendarnym wyścigu 24 godziny Le Mans.
Holender chciałby wystartować w najtrudniejszym wyścigu świata jeszcze podczas swojej kariery w F1, a jako swojego partnera zespołowego chciałby mieć swojego ojca, który w swojej karierze miał już przyjemność startować w tych zawodach. Wiele wskazuje na to, że jeżeli miałoby dojść do startu rodziny Verstappenów w Le Mans, to odbyłoby się to w samochodzie: Aston Martin Valkyrie, który został zaprojektowany przy współpracy z inżynierami Red Bulla.
"Od dłuższego czasu myślę o wystartowaniu w wyścigu 24h Le Mans" - powiedział Max Verstappen. "Chciałbym tego dokonać z moim ojcem, z którym już rozmawiam na ten temat."
"Wielokrotnie oglądałem ten legendarny wyścig oraz miałem przyjemność obserwować go w czasach, gdy na polach startowych stał mój ojciec. To, co mnie fascynuje w tej rywalizacji to różnorodność samochodów, która jest podzielona na różne klasy. Jest to coś niesamowitego."
"Na ten moment miałem możliwość przejechania tego wyścigu jedynie na konsoli."
W ostatnich dniach pojawiła się wręcz identyczna wypowiedź Kevina Magnussena, który również wyraził chęć startu w Le Mans, idąc tym samym w ślady swojego ojca.
"Od kiedy tylko rozpocząłem profesjonalną karierę, zawsze powtarzałem, że moim marzeniem jest wystartowanie w Le Mans wraz z moim ojcem" - przyznał Magnussen.
"Wkrótce do wyścigów długodystansowych dołączy nowa klasa hipersamochodów. Jestem bardzo ciekawy, jakie zespoły postanowią zbudować taki pojazd i dołączyć do tej klasy wyścigowej. Rywalizacja w tej klasie zapowiada się wręcz niesamowicie."
"Chciałbym wystartować w tym wyścigu wraz z moim ojcem, to byłoby coś wspaniałego dla nas obydwu" - dodał Duńczyk.