Verstappen zadowolony z kolejnej wygranej mimo początkowych problemów

Max Verstappen nie ukrywał swojej radości po wygraniu rywalizacji o Grand Prix Hiszpanii, mimo wyjazdu poza tor we wczesnym etapie wyścigu oraz problemów z systemem DRS.

Główny rywal Holendra, Charles Leclerc, niespodziewanie wycofał się z wyścigu na dwudziestym siódmym okrążeniu, z powodu problemów z jednostką napędową, natomiast Verstappen wykorzystał przewagę strategii i minął linię mety na pierwszej lokacie przed swoim zespołowym kolegą.

Kierowca ekipy Oracle Red Bull Racing, po raz pierwszy w tym sezonie, awansował na pozycję lidera klasyfikacji kierowców z przewagą sześciu punktów nad zawodnikiem Ferrari.

„Trudny początek, ale dobry koniec” – podsumował swój wyścig w Hiszpanii Max Verstappen.

„[W czwartym zakręcie] nagle pojawił się silny wiatr wiejący w plecy, więc straciłem tył i wypadłem z toru.”

„Następnie próbowałem wyprzedzić Russella, ale mój DRS nie zawsze działał, więc było to bardzo trudne. Starałem się być skupiony, ale to nie jest miłe, gdy dzieją się takie rzeczy.”

Przez problem w bolidzie Verstappen musiał w inny sposób rozwiązać kwestię wyprzedzenia George Russella. Ostatecznie zespół zadecydował się na alternatywną strategię zjazdu do alei serwisowej.

„Udało nam się wykorzystać tę strategię, aby ponownie wyjść na prowadzenie, pojechać własny wyścig i ostatecznie go wygrać” – przyznał Holender.

„Samochód dobrze spisywał się na miękkiej oraz pośredniej mieszance, więc myślę, że działało to całkiem dobrze.”

„Na koniec byłem bardzo szczęśliwy, że wygrałem, a także bardzo szczęśliwy, jeśli chodzi o Checo. To był świetny wynik dla zespołu” – dodał Verstappen.

Zajęcie przez kierowców Red Bulla dwóch pierwszych miejsc w stawce oraz zgarnięcie dodatkowego punktu za najszybsze okrążenie oznacza, że stajnia z Milton Keynes ma już dwadzieścia sześć punktów przewagi w zestawieniu konstruktorów nad Ferrari.