Verstappen zdobywcą pole position do domowej rundy na torze Zandvoort

Max Verstappen z zespołu Oracle Red Bull Racing przezwyciężył problemy z piątkowych sesji treningowych i wywalczył pierwszą lokatę startową do Grand Prix Holandii, pokonując kierowców Ferrari o niecałą jedną dziesiątą sekundy.

Q1

Czasem 1:12.680 pierwszą sesję kwalifikacyjną na torze Zandvoort otworzył Kevin Magnussen, za którym znalazł się Mick Schumacher (1:12.825) oraz Alex Albon, wykręcając rezultat na poziomie 1:12.909.

Bardzo szybko do głosu doszli także kolejni zawodnicy, w tym Zhou Guanyu, który osiągnął wynik w postaci 1:12.641, jednak bardzo szybko na prowadzeniu znaleźli się Lance Stroll (1:12.505) oraz Sebastian Vettel, notujący 1:12.563.

O sobie dał także znać Max Verstappen, który już na pierwszy mierzonym okrążeniu wyznaczył tempo na poziomie 1:11.317, wyprzedzając o ponad sekundę swojego zespołowego kolegę Sergio Pereza, który po krótkiej chwili stracił drugie miejsce na rzecz Carlosa Sainza (1:11.767), a następnie kierowców Mercedesa – George Russella (1:11.561) i Lewisa Hamiltona (1:11.582).

Dobrymi okrążeniami podczas pierwszego przejazdu popisali się również reprezentanci McLarena – Lando Norris z czasem 1:12.116 plasował się na piątej lokacie, natomiast Daniel Ricciardo był dziewiąty z 1:12.490.

Brytyjczyk i Australijczyk stracili jednak swoje wysokie pozycje, a wszystko za sprawą kolejnych szybkich przejazdów pozostałych zawodników, w tym Fernando Alonso (1:11.667), który plasował się za poprawiającym się Sergio Perezem (1:11.641), a także Alexa Albona (1:11.695), Yukiego Tsunody (1:11.924), czy Zhou Guanyu, który wykręcił czas na poziomie 1:12.000.

Ostatnie minuty sesji przyniosły wiele przetasowań, jednak żaden z kierowców nie znalazł przepisu na pokonanie Maxa Verstappena, który pozostał na prowadzeniu z wynikiem 1:11.317.

Na drugiej lokacie pierwszą czasówkę zakończył Lewis Hamilton, który rzutem na taśmę wykręcił czas 1:11.331, wyprzedzając Yukiego Tsunodę (1:11.427), Charlesa Leclerca (1:11.443) oraz Lando Norris, poprawiającego się na 1:11.556.

Dobre tempa na torze Zandvoort wykorzystał również Mick Schumacher, który ostatnim okrążeniem w postaci 1:11.741 znalazł się na dwunastym miejscu, wyprzedzając Estebana Ocona, Carlosa Sainza i Zhou Guanyu.

Mimo dobrego ostatniego okrążenia Valtteri Bottas nie zdołał awansować do Q2, osiągając dopiero szesnasty czas. Do kolejnej fazy czasówki nie awansowali także Kevin Magnussen, Daniel Ricciardo, Sebastian Vettel i Nicholas Latifi.

Q2

Druga część czasówki na holenderskim obiekcie rozpoczęła się od czerwonej flagi, co było spowodowane rzuconą na tor racą. Porządkowi jednak bardzo szybko poradzili sobie z niewielkim problemem i kierowcy mogli powrócić do walki o pole position.

Wznowienie rywalizacji rozpoczęło się od szybkiego wyjazdu zawodników Red Bulla oraz ponowym pojawieniu się na pętli Alexa Albona, którego wcześniejszy przejazd został przerwany przez wstrzymanie sesji.

Już pierwsze okrążenie w wykonaniu lidera klasyfikacji kierowców pokazało, że będzie jednym z faworytów do wywalczenia pierwszej lokaty startowej. Holender podczas swojego szybkiego kółka wyznaczył czas na poziomie 1:10.927, wyprzedzając Pereza o 0.387 sekundy oraz trzeciego w zestawieniu Albona o ponad sekundę i jedną dziesiątą.

Nowe miękkie ogumienie bardzo dobrze wykorzystał tymczasem Lewis Hamilton, który osiągnął czas 1:11.075, jednak mimo przewagi opon nie zdołał poradzić sobie z prowadzącym Verstappenem, do którego stracił 0.148 sekundy.

W czołowej trójce utrzymał się Sergio Perez (1:11.314), za którym plasował się Lance Stroll z wynikiem 1:11.416 oraz George Russell, który poprawił się na 1:11.418 i zamykał pierwszą piątkę zestawienia.

Słabsze tempo w pierwszej fazie Q2 zaprezentował natomiast Mick Schumacher, który osiągnął dopiero piętnasty czas i zamykał stawkę kierowców walczących o awans do finałowej części kwalifikacji. Niemiec swój przejazd wykonał jednak na używanej mieszance opon Pirelli.

Najszybszym ostatecznie okazał się Carlos Sainz, który z wykorzystaniem nowych opon wskoczył na prowadzenie z wynikiem 1:10.814, wyprzedzając poprawiającego się George Russella o zaledwie 0.010 sekundy oraz trzeciego Maxa Verstappena (1:10.927), który nie wyjechał na tor na drugie szybkie okrążenie.

Tuż za czołową trójką znalazł się Charles Leclerc z rezultatem 1:10.988 oraz Lewis Hamilton, który zamknął pierwszą piątkę z 1:11.075.

Bardzo dobrymi okrążeniami popisali się natomiast Mick Schumacher oraz Yuki Tsunoda – Niemiec z czasem 1:11.420 znalazł się finalnie na dziewiątej lokacie, a Japończyk był dziesiąty (1:11.428), wygrywając bezpośrednie starcie ze swoim zespołowym kolega, plasującym się na jedenastym miejscu.

Z sesją, prócz Francuza z AlphaTauri, pożegnali się również Esteban Ocon, Fernando Alonso, Zhou Guanyu i Alexander Albon.

Q3

Bezpośrednią walkę o pierwsze pole startowe do Grand Prix Holandii ponownie rozpoczął Max Verstappen. Holender, po rekordowych przejazdach we wszystkich sektorach, odnotował wynik w postaci 1:10.515, wyprzedzając Sergio Pereza o 0.562 sekundy oraz trzeciego, na chwilę obecną, Micka Schumachera, który tracił ponad dwie sekundy.

Bardzo dobrym okrążeniem popisał się Lewis Hamilton, który zbliżył się do Maxa Verstappena na 0.133 sekundy i wskoczył na drugie miejsce, jednak bardzo szybko stracił pierwszą, tymczasową linię, na rzecz Leclerca, który po rekordach w pierwszym i drugim sektorze awansował na prowadzenie z przewagą 0.059 sekundy nad Verstappenem.

Pierwszy przejazd na czwartej lokacie zakończył Carlos Sainz z 1:10.747, co pozwoliło utrzymywać za sobą Sergio Pereza (1:11.077) oraz George Russella (1:11.147).

Najszybszym w Q3 i zdobywcą pole position okazał się Max Verstappen, który mimo słabszego pierwszego sektora, w porównaniu do Leclerca, zdołał poprawić się w drugiej fazie okrążenia i wywalczył czas w postaci 1:10.342, co pozwoliło o zaledwie 0.021 sekundy wyprzedzić Monakijczyka.

Czołową trójkę uzupełnił tymczasem Carlos Sainz, który również podkręcił tempo, jednak te wystarczyło na 1:10.434 i stratę 0.092 sekundy do pierwszego kierowcy Red Bulla.

Swoich rezultatów nie poprawili natomiast kierowcy Mercedesa, którzy jechali tuż za Sergio Perezem. Meksykanin, podczas pokonywania ostatniego zakrętu toru Zandvoort, stracił kontrolę nad swoim autem i obrócił się o sto osiemdziesiąt stopni, wywołując tym samym żółtą flagę.

Lewis Hamilton zakończył sesję z czwartym wynikiem (1:10.648), natomiast George Russell ostatecznie był szósty, wyprzedzając Lando Norrisa, Micka Schumachera i Yukiego Tsunodę.

Jedynym kierowcą, który nie zdołał pokonać szybkiego kółka w Q3, był Lance Stroll, u którego w bolidzie doszło do problemów technicznych.

Wyniki sesji kwalifikacyjnej: