WEC chce ponownego przemyślenia wspólnego wydarzenia z IMSA na Sebring

Seria FIA WEC w osobie Pierre'a Fillona przyznała, że chce ponownego przemyślenia wspólnego weekendu wyścigowego z IMSA WeatherTech SportsCar Championship na torze w Sebring.

Szef 24-godzinnego wyścigu Le Mans, który również zarządza FIA WEC, wyjaśnił, że obecny format „Super Sebring” stwarza trudności związane z partnerami, którzy są zaangażowani w każdą z dwóch serii wyścigowych.

Fillon powiedział dziennikarzom, że niemożliwym byłoby długoterminowe utrzymanie tego formatu wydarzenia.

„Naszym najwyższym priorytetem jest zorganizowanie wyścigu w USA” – powiedział Fillon. „Kocham Sebring – to ikoniczny wyścig, ale niemożliwe jest, aby mieć wyścig w piątek i w sobotę.”

„To trudne dla sponsorów i producentów, aby mieć dwa wyścigi w jeden weekend. Musimy znaleźć inne rozwiązanie” – dodał.

„Pomysł jest taki, aby nadal mieć wspólne wydarzenie z IMSA. Myślimy jednak o tym, jak możemy to zrobić.”

Fillon stwierdził, że format wyścigu na Sebring wymaga ponownego przemyślenia, jednak przyznał, że jest zbyt wcześnie, aby podawać jakieś konkrety.

Aby pomieścić dużą liczbę samochodów, WEC musiałoby korzystać z tymczasowego padoku i alei serwisowej.

„Myślę, że zbudowanie drugiego padoku i alei serwisowej byłoby dla Sebring bardzo korzystne” – stwierdził Fillon.

Zapytany przez portal Sportscar365, czy WEC może przesunąć swoją amerykańską rundę na inne istniejące wydarzenie IMSA, Fillon odpowiedział: „Dziś mogę powiedzieć, że nasze partnerstwo będzie kontynuowane i chcemy nadal mieć pewne wspólne wydarzenia, ale jest zbyt wcześnie, aby na to pytanie odpowiedzieć”.

Prezydent IMSA John Doonan dodał, że wkrótce na temat wspólnej imprezy na torze Sebring ma pojawić się więcej informacji.

„Ed Bennett, CEO IMSA, wspomniał, że mamy bardzo aktywny komitet sterujący, który intensywnie pracuje nad znalezieniem odpowiedniego rozwiązania.”

„Naszą intencją, zawsze jest zrobienie tego, co jest dobre dla sportu i głęboko wierzę, że w końcu znajdziemy kompromis” – podsumował Amerykanin.