Wypadek Alexa Albona opóźni wprowadzenie poprawek do bolidu Nicholasa Latifiego

Nicholas Latifi - Williams Racing / © Williams F1

Po wypadku Alexa Albona podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii, Nicholas Latifi będzie musiał poczekać prawdopodobnie aż do letniej przerwy, aby dostać do swojej dyspozycji mocno zmodernizowany bolid FW44.

Williams w trakcie weekendu wyścigowego na torze Silverstone zaprezentował przebudowane tegoroczne auto, ale z powodu braku wystarczającej liczby nowych części jedynie Alex Albon mógł cieszyć się z zaktualizowanego samochodu.

Jednak ekipa z Grove nie mogła sprawdzić, jak nowy bolid sprawuje się w realiach suchego toru – zarówno sesje treningowe (prócz piątkowego popołudniowego treningu), jak i kwalifikacje przebiegały w deszczowych warunkach, a w niedzielnym wyścigu Albon został na starcie uderzony przez Sebastiana Vettela i uderzył w betonową barierę.

„Miał sporą kraksę. Jestem pewien, że to opóźni fabrykę” – powiedział Nicholas Latifi. „[To] nie jest jego wina. Szkoda dla zespołu, ponieważ to na pewno spowoduje opóźnienia w programie, a bez tego problemu nie mieliśmy dwóch nowych aut w ostatni weekend.”_

„Musimy ocenić zakres uszkodzeń w samochodzie Alexa. Nie wszystko jest nowe w jego aucie, wiele ważnych rzeczy jest, ale tak naprawdę nie widziałem znacznych uszkodzeń w jego maszynie. Podejrzewam jednak, że będzie tam wiele uszkodzeń, jeśli chodzi o nowy pakiet aerodynamiczny.”

„Ile z tego da się uratować i naprawić? Jak bardzo musimy czekać na zupełnie nowe części? Jeśli wypadek był poważny, to ja otrzymam nowe części jeszcze później.”

Mimo korzystania ze starego bolidu, Latifi zdeklasował Albona w mokrych kwalifikacjach, gdy po raz pierwszy w tym sezonie dotarł do Q3.

Ostatecznie, po starcie z dziesiątego miejsca, Kanadyjczyk zajął dwunaste miejsce, tracąc kluczowe pozycje podczas restartu po późnym wyjeździe samochodu bezpieczeństwa.

„Przez cały pierwszy przejazd byłem w wyścigu o pozycje dające punkty” – przyznał Kanadyjczyk.

„Byłem pomiędzy samochodami, które uważałem za szybsze ode mnie i tylko pociąg DRS był w stanie mnie tam utrzymać.”

„[Miło było] odzyskać te konkurencyjne odczucia. Próbowałem trzymać się tak długo, jak tylko mogłem, maksymalnie atakowałem, bez zarządzania oponami, ale seria pit stopów pokazała nasze naturalne tempo, zwłaszcza bez pociągu DRS.”

„Rzeczywistość jest taka, że jestem w dziesiątym najwolniejszym samochodzie w stawce i po prostu niefortunnie przegrywamy, nawet z przewagą opon w porównaniu do Magnussena. Brakuje nam dużej siły docisku, nawet w szybkich zakrętach, po prostu niszczymy świeże miękkie opony” – podsumował Latifi.

Image: © Williams F1