Skąd pomysł na Strefa Racing?

Tomek Szubryt: „Jako założyciele STREFA RACING zgodnie możemy stwierdzić, że naszą pasją jest szeroko pojęta motoryzacja i sporty motorowe. Razem z moim wspólnikiem Mariuszem, z którym znamy się od czasów studiów na Uniwersytecie Szczecińskim, postanowiliśmy połączyć nasze dotychczasowe doświadczenie zawodowe i stworzyć pierwsze na Pomorzu Zachodnim centrum simracingu. Po studiach Mariusz zawodowo wszedł w świat motoryzacji i zajął się jako jeden z pierwszych w naszym regionie branżą cardetailingu, pozostając przy tym zagorzałym fanem Formuły 1. Ja założyłem z bratem firmę IT oraz prowadziłem z ojcem lokalną telewizję. Motorsport zawsze zajmował szczególne miejsce w moim życiu. Obserwowałem tatę i brata podczas wyścigów samochodowych i rajdów. Później również próbowałem swoich sił za kierownicą. Razem z bratem udało się nam zakończyć z sukcesami sezon zawodów KJS w 2002 roku. Dalszy rozwój wymagał zaangażowania sponsorów, co było na tamten moment trudne, więc powróciłem za ekran monitora, gdzie kontynuowałem jazdę na wirtualnych torach”.

„Jako wspólnicy wiedzieliśmy, że chcemy iść w kierunku motosportu, tylko w nowej dla nas formie. Postawiliśmy właśnie na simracing. Od pomysłu szybko przeszliśmy do realizacji. Odbyliśmy wiele spotkań z producentami sprzętu i oprogramowania. Wybraliśmy najlepsze dla naszego simcenter platformy. Także już w połowie lutego będziemy mogli zaprosić do STREFA RACING”.

Strefa Racing / © Strefa Racing
Strefa Racing / © Strefa Racing

Rozumiem zatem, że strefa to będzie to typowo męskie miejsce stworzone przez facetów dla facetów?

Tomek Szubryt: „Nic bardziej mylnego. Faktycznie załogę na miejscu mamy, na razie, tylko męską, ale za całym wizerunkiem i komunikacją stoją już same kobiety: za branding Strefy odpowiada świetna graficzka – »rakieta« Ariadna, o jakość naszych treści w mediach społecznościowych dba dziarska Aleksandra, a za projektem wnętrza stoi zdolna projektantka wnętrz – Ola. Zatem całkiem sporo kobiecej ręki było i będzie w działalności Strefy”.

„Świat motosportu bardzo mocno otwiera się na kobiety, zachęcając je do rywalizacji. Dziewczyny startują w różnych seriach z sukcesami i my naturalnie zachęcamy wszystkich do spróbowania sił w simracingu”.

„Zresztą przez pół roku naszej działalności w Morskim Centrum Nauki i Centrum Handlowym Galaxy mamy już sporo swoich stałych klientek i mam nadzieję, że będzie ich jeszcze więcej”.

Na jakie atrakcje mogą liczyć odwiedzający Strefę?

T. Szubryt: „Przede wszystkim na nasze topowe symulatory. Tutaj chcę podkreślić, że STREFA RACING to nie tylko sprzęt. Chcemy, żeby to było miejsce spotkań pasjonatów motosportu i simracingu. Nasi klienci będą mogli również zorganizować urodziny swoje lub dziecka z odpowiednią motosportową oprawą. Wisienką na torcie w aranżacji lokalu będzie mural znanego szczecińskiego artysty Piotra „Lump”, którego sztuka znana z pewnością większości Szczecinian jako „Fruit of the Lump” przekracza z łatwością granice naszego kraju. Tym wyjątkowym projektem puszczamy oko do osób, które chciałyby wspólnie z nami tworzyć kontent na potrzeby mediów zarówno tradycyjnych, jak i elektronicznych, a sam mural z pewnością może stać się obowiązkowym punktem odwiedzin dla każdego fana motoryzacji. Nasi Klienci znajdą również przestrzeń do wspólnego spędzania czasu przy okazji weekendów wyścigowych serii F1, WEC, WRC czy serii GT, które będziemy transmitować w naszym Paddocku. Poza wspólnym kibicowaniem będzie okazja do spróbowania swoich sił w tzw. »Hotlap Challenge«, czyli przejazdach na czas na torze, na którym odbywać się będzie transmitowany wyścig”.

„Nieodłącznym elementem treningu kierowcy jest ćwiczenie refleksu. Trening odbywa się między innymi na refleksometrze. Z takiego właśnie urządzenia będzie można skorzystać w Strefie. Zachęcamy także do konsultacji z fizjoterapeutką, która podpowie, w jaki sposób ćwiczyć, aby trening był bardziej efektywny – to wszystko u nas na miejscu”.

„Wraz z otwarciem rusza STREFA RACING academy, czyli szkółka simracingowa, w której zajęcia poprowadzi doświadczony trener jazdy wyścigowej i simracingowej – Paweł Krężelok. Pawła podopieczny w 2023 roku zdobył tytuł wyścigowego mistrza Polski oraz dostał się do e-sportowego zespołu Williamsa, lepszej rekomendacji nie trzeba”.

„Chciałbym dodać, że dzięki odbytym w połowie zeszłego roku spotkaniom zostaliśmy dystrybutorem zarówno platform ruchu od QubicSystem, jak i profesjonalnego oprogramowania do inżynierii wyścigowej uznanego australijskiego producenta ChassisSim. Z początkiem drugiego kwartału wzbogacimy dzięki temu ofertę o sklep stacjonarny oraz internetowy”.

Strefa Racing / © Strefa Racing
Strefa Racing / © Strefa Racing

Czy macie w planach organizację mistrzostw na poziomie lokalnym lub krajowym?

T. Szubryt: „Tak, prowadzimy już rozmowy na ten temat z zaprzyjaźnionymi centrami simracingu w Polsce. Mamy plan, aby stworzyć wydarzenie o zasięgu ogólnopolskim, wymaga to udziału innych »symulatorowni« oraz docelowo współpracy z Polskim Związkiem Motorowym. Zgodnie z naszym e-sportowym celem dążymy również do stworzenia własnej, cyklicznie odbywającej się ligi i własnej drużyny e-sportowej. Stopniowo będziemy się zbliżać do realizacji powyższych działań. Na chwilę obecną skupiamy się na otwarciu, byciu »tu i teraz« z klientami oraz na przekazywaniu naszej pasji Szczecinianom”.

Z jakich symulatorów i programowania będzie można skorzystać w Strefie?

T. Szubryt: „Do dyspozycji będą dwie podstawowe wersje Assetto: Assetto Corsa i Assetto Corsa Competizione – jest to coś, co sprawdza się w Polsce i na całym świecie. Na większych platformach, czyli EXTREME!, będziemy korzystać dodatkowo z iRacing. Będą dostępne także gry rajdowe, przykładowo DiRT Rally 2.0, EA Sports WRC oraz wkrótce również Richard Burns Rally. Nie obędzie się również bez oficjalnego wydania Formuły 1”.

„Przechodząc do symulatorów – w Strefie chcemy, aby każdy mógł dobrać odpowiedni symulator dla siebie. Dlatego na początek będziemy mieli trzy wersje symulatorów, GT!, PRO! i EXTREME!. Przybliżę ich szczegóły techniczne, Symulator GT! (kokpit od platformy QubicSystem QS-CH1) charakteryzuje się statycznym kokpitem i siedzeniem simracingowym, posiada bardzo dobry zestaw od ASETEK Simsports – direct drive FORTE 18Nm, kierownicę FORTE wheel oraz najwyższej klasy pedały INVICTA-S. Symulator PRO! (Platforma QubicSystem QS-CH1), czyli tzw. MotionEntry 3DOF – poruszająca się góra/dół, przód/tył oraz prawo/lewo (heave, roll, pitch). Symulator EXTREME! (oparty na platformie QubicSystem QS-S25) posiada dodatkowo uślizg przedniej i tylnej osi oraz generuje przeciążenia występujące przy przyspieszaniu i hamowaniu – 6DOF (surge, sway, heave, roll, pitch i yaw)”.

„Statyczny symulator GT! daje nam odczucia, najbliższe tym, których doświadczamy w domu, można na nim w bardzo dobry sposób nauczyć się punktów hamowania na torze, i poznać nitkę toru. To jest właśnie to, co ma dawać podstawowa platforma, za to dzięki profesjonalnemu osprzętowi nawet sama kierownica da nam już sporo informacji zwrotnych, co dzieje się z samochodem. Ta wersja symulatora pozwala na rozpoczęcie przygody z simracingiem”.

„Jestem przekonany, że wersja PRO! naszych symulatorów będzie natomiast najczęściej wybierana przez osoby pasjonujące się simracingiem. Dlaczego? Ponieważ do tego wszystkiego, co daje zestaw GT!, dostajemy wrażenia z nawierzchni toru – tutaj już czuć, co dzieje się z samochodem i w jaki sposób nawierzchnia toru wpływa na zachowanie samochodu. Symulator PRO! pozwala nie tylko pokonać trasę, ale uwzględnia to, jak tor jest zbudowany”.

„Symulator, EXTREME!. W głowie mam wizję użytkownika tej platformy – to osoba, która chce się poczuć jak kierowca wyścigowy w prawdziwym aucie na torze, który oprócz walki o najlepszy czas chce poprawić swoją dotychczasową technikę jazdy wyścigowej”.

„Dzięki temu, że symulator dostarcza ciału dodatkowych bodźców, takich jak realne przyspieszenia, potrafi pokazać uślizg tylnej oraz przedniej osi, EXTREME! jest platformą, którą najlepiej byłoby wybrać osobie, która chce zmierzyć się z fizycznymi odczuwaniem jazdy wyścigowej”.

„Rekomendujemy korzystanie z symulatorów właśnie w przedstawionej kolejności, czyli GT!, PRO!, EXTREME!. Gradacja naszych platform nie jest przypadkowa. Zamiar był taki, aby utworzyć ścieżkę doskonalenia techniki jazdy i ostatecznie dojść do najbardziej zaawansowanej symulacji”.

„Na tym jednak nie koniec. Będziemy na pewno rozszerzać strefę o dodatkowe stanowiska i przynajmniej kilka z nich będzie dedykowanych Formule 1”.

Strefa Racing / © Strefa Racing
Strefa Racing / © Strefa Racing

Co sprawia, że simracing jest tak fascynujący również dla osób niezwiązanych z wyścigami?

T. Szubryt: „Myślę, że może być to okazja poczucia tego, co dzieje się z samochodem przy ekstremalnych prędkościach za to w bezpiecznych, kontrolowanych warunkach. Tego dokładnie można doświadczyć na platformie EXTREME! Warto wspomnieć, że w STREFA RACING możemy wybrać dowolne auto, może być to samochód drogowy i on będzie się zachowywał dokładnie tak jak jego odpowiednik w rzeczywistości. Na co dzień nie wykorzystujemy w pełni możliwości naszych aut, w Strefie będzie można to zrobić. Zdecydowanie lepiej jest testować samochód do granic jego możliwości w simcenter niż na ulicach. Jest to po prostu bezpieczne miejsce do przetestowania swoich umiejętności oraz do nauki poprzez doświadczanie”.

„Poza tym, simracing to też dobra zabawa. Możemy dobrać całe doświadczenie na platformie specjalnie pod oczekiwania klienta. Może to być samotna jazda na torze przy zachodzącym słońcu, tor z rywalami z ostatnich wyścigów F1, wyścig z przyjaciółmi lub jazda autem rodzinnym w deszczu. Dodatkowo zmagania innych można będzie oglądać przy dobrej kawie lub zimnym napoju”.

Strefa Racing / © Strefa Racing
Strefa Racing / © Strefa Racing

Czy simracing może być postrzegany jako typowy sport?

T. Szubryt: „Zdecydowanie tak. W 2023 roku w ramach Olympic eSport Series odbyły się zawody pod patronatem MKOL, w których o tytuł mistrza e-sportu w wyścigach samochodowych rywalizowali simracerzy z całego świata. Simracing już z samej definicji ma symulować prawdziwą jazdę w najbardziej zbliżonych do rzeczywistości warunkach. Obecnie jakość oprawy graficznej i dźwiękowej jest na tak wysokim poziomie, że trudno jest nie zatracić się w wirtualnym świecie i nie poczuć jak w prawdziwym samochodzie. O tym, jak blisko jest simracingowi do rzeczywistych wyścigów doskonale »opowiada« fabuła filmu Gran Turismo. Historia tam opowiedziana pewnie jeszcze nie raz znajdzie odzwierciedlenie w życiu”.

„Różnica między światem simracingu i motorsportu coraz bardziej się zaciera, świadczy o tym również fakt, że wszystkie zespoły Formuły 1 i znane ekipy wyścigowe zaczynają prowadzić lub angażować się w serie i zespoły simracingowe”.

„Warto też wspomnieć, że sprzęt do simracingu i motorsportu się coraz bardziej przenika. Firmy, które zaczynały od produkcji sprzętu do simracingu, obecnie dostarczają części do profesjonalnych zespołów wyścigowych. Jako przykład podam firmę Cube Controls, której STREFA jest w Polsce dystrybutorem, rozpoczął w 2023 roku współpracę z działem wyścigowym Hondy, dostarczając kierownice do aut z serii BTCC. W drugą stronę, polski producent ECU Master, który do tej pory oferował produkty na rynek profesjonalnego motosportu, będzie rozszerzał ofertę o akcesoria do simracingu podobnie jak Motec, należący do Bosch Motorsport”.

„My traktujemy simracing jako e-sport, a skoro tak, to to, co kiedyś było postrzegane jako zabawa, teraz ma szansę stać się prawdziwym treningiem”.

„Także podsumowując, zapraszamy na trening, wyścigi i dobrą zabawę do STREFA RACING”.

„Dziękuję za rozmowę i zapraszam czytelników Motorsport Grand Prix do strefy na Wyszyńskiego 30”.

Strefa Racing / © Strefa Racing
Strefa Racing / © Strefa Racing