Francuski skład oświadczył na starcie trwającej kampanii, że zamierza umocnić się na czwartej lokacie, którą wywalczył w mistrzostwach konstruktorów w zeszłym sezonie.

Alpine jednak ma trudny sezon. W swoim dorobku, po dwunastu wyścigach, ma na swoim koncie zaledwie pięćdziesiąt siedem punktów i plasuje się obecnie na szóstym miejscu w zestawieniu konstruktorów.

„Nie zmieniliśmy naszych celów. Chcemy być czwartą siłą w stawce i nie widzę powodu, dla którego nie mielibyśmy być w stanie tego dokonać do końca sezonu” – przyznał Matt Harman.

Pomimo świetnego wyniku Ocona na krętych ulicach Monte Carlo, gdzie osiągnął najlepszy wynik dla Alpine w trwającym sezonie – najniższy stopień podium – Harman twierdzi, że ich bolid A523 nadal ma deficyt wydajności w wolnych zakrętach.

Podczas gdy wiele zespołów miało tendencję do dostarczania większych pakietów ulepszeń rozłożonych w ciągu całego ubiegłego roku, zespół Alpine zdecydował się na agresywną filozofię rozwoju, polegającą na wdrażaniu nowych części niemal w każdej rundzie.

Harman potwierdził, że zespół z Enstone przywiezie ulepszenia po wakacyjnej przerwie, jednocześnie ujawniając, iż prace nad samochodem na przyszły rok już się rozpoczęły.

„Nad nowym samochodem zaczęliśmy pracować w czterdziestym tygodniu ubiegłego roku, jeszcze przed inauguracją obecnej kampanii”.

„Proces projektowania nowej konstrukcji jest już w toku. Po wakacyjnej przerwie usiądziemy i zdecydujemy, kiedy przeznaczymy większość naszych zasobów na nadchodzący rok” – dodał dyrektor techniczny.