Niemiecki producent samochodów rozpoczął już prace nad silnikiem F1. Audi udaje się odciągać pracowników od innych zespołów ze stawki, bowiem tylko w ten sposób będą mogli konkurować na wysokim poziomie na starcie swojego projektu.

Serwis RacingNews365.com podaje, że nie zaplanowano żadnych spotkań w celu omówienia ewentualnego porzucenia planów. Wszystko wskazuje na to, że zespół zmierza w dobrym kierunku.

Nowe przepisy w królowej motorsportu spowodowały, że Audi w 2026 roku rozpocznie współpracę z Sauberem i będzie obsługiwało nowo opracowany zespół napędowy.

Sauber, który Audi kupuje etapami, jest obecnie zdecydowanie za mały, aby być konkurencyjnym. Dlatego niemiecki koncern zatrudnia kolejne osoby, aby jak najszybciej zbudować skład, który przynajmniej pod względem wielkości powinien być gotowy na rywalizację z takimi zespołami jak Red Bull, Mercedes, czy Ferrari.

Odkąd ogłoszono, że Audi wejdzie do Formuły 1, pojawiły się pogłoski o możliwym, szybkim wycofaniu się z tego pomysłu. Powód? W organizacji są osoby, które wolałyby widzieć Porsche w prestiżowej klasie sportów motorowych. Inicjatorem projektu Audi był ówczesny dyrektor generalny – Markus Duesmann. Plotki wskazywały, że pracowałby samodzielnie i podjął decyzję o wejściu do F1 bez wsparcia Grupy Volkswagen.

Nie jest jasne, czy to był powód odejścia Duesmanna z Audi we wrześniu 2023 roku. Jednak jego odejście wzmocniło pogłoski, że Grupa Volkswagen nie była usatysfakcjonowana wyborem 54-latka, co do projektu w Formule 1.

Gernot Doellner, czyli nowy prezes Audi, przez długi czas w swojej karierze pracował dla Porsche, stąd kolejne plotki o możliwej zamianie. Takowa przyniosłaby ze sobą jednak wiele konsekwencji. Grupę Volkswagen, taki ruch kosztowałby dużo pieniędzy, natomiast Audi straciłoby wiele na wizerunku.

Z jednej strony pogłoski o wycofaniu się z F1, z drugiej przymierzani są pierwsi kierowcy. Kto może zasilić szeregi zespołu Audi?

Jak podaje Motorsport.com, Audi skupia się na jedynym niemieckim kierowcy, który jest w obecnej stawce – mowa oczywiście o Nico Hulkenbergu. Na liście życzeń znajduje się również Esteban Ocon.

Niemiec powrócił do Formuły 1 w 2023 roku. 36-latek zrobił duże wrażenie, regularnie pokonując Kevina Magnussena, zarówno w sesjach kwalifikacyjnych, jak i wyścigach. Zdecydowanie największym osiągnięciem było wywalczenie drugiego miejsca w kwalifikacjach w Kanadzie. Nic więc dziwnego, że niemiecki gigant postawił Hulka jako swój priorytet.

Kolejne plotki donoszą, że któryś z kierowców Alpine będzie brany pod uwagę jako drugi zawodnik. Wtajemniczone osoby wskazują, że to Esteban Ocon może zasilić szeregi Audi.

Współpraca Saubera i Alfy Romeo dobiega końca pod koniec 2023 roku. Następnie zespół z siedzibą w Hinwil będzie miał dwa sezony przygotowań przed erą Audi. Celem jest, aby Hulkenberg lub Ocon, dołączył do ekipy już w 2025 roku, jeszcze przed przyjściem niemieckiego koncernu.