Stake F1, wcześniej znana jako Sauber, zdecydowała się na całkowite przetasowanie w swojej puli kierowców. Zhou Guanyu, który nie był w stanie zagwarantować stajni satysfakcjonujących wyników, pomimo trzech sezonów na zdobycie doświadczenia. Na horyzoncie pojawili się także nowi juniorzy, pokazujący większy potencjał od Chińczyka. To nie młody debiutant zastąpi jednak Zhou, lecz Nico Hulkenberg, którego można określić już weteranem sportu.

Tym samym na fotel Bottasa rozpoczęły się przymiarki obiecujących wschodzących gwiazd, między innymi Theo Pourchaire'a, Franco Colapinto oraz Gabriela Bortoleto.

Theo Pourchaire, należący do akademii Saubera od 2019 roku, był głównym faworytem Freda Vasseura – ówczesnego szefa stajni. Pomimo bycia najmłodszym zwycięzcą wyścigu w Formule 2 oraz mistrzem serii w sezonie 2023, nie znalazł jeszcze dla siebie miejsca w królowej motorsportu. W 2024 podjął próbę startu w serii IndyCar w barwach McLarena, jednak nie odniósł tam żadnego znaczącego sukcesu, szybko kończąc starty w amerykańskiej serii. Kariera obiecującego kierowcy utknęła w martwym punkcie, a miejsce w Stake F1 jest dla niego jedną z niewielu szans na karierę w Formule 1.

Kolejny kandydat – Franco Colapinto, okazał się jednym z odkryć sezonu. Otrzymał miejsce w stajni Williamsa od Jamesa Vowlesa, zastępując tym samym Logana Sargeanta. Franco już w pierwszych wyścigach pokazał formę przewyższającą oczekiwania stawiane przed debiutantem w Williamsie. Mała sensacja pod koniec sezonu wzbudziła uwagę wielu ekip, mimo to kontrakt Colapinto na przyszły sezon nie jest zagwarantowany. Jeżeli James Voweles nie wykorzysta okazji, by zatrzymać młodego kierowcy, inne stajnie, takie jak Stake, mogą chcieć pozyskać go dla siebie.

Ostatni główny kandydat – Gabriel Bortoleto, jest aktualnym liderem klasyfikacji Formuły 2 z dużymi szansami na mistrzostwo. Kolejny tytuł, po tym z Formuły 3, zdobyty rok po roku dałoby mu miejsce w elitarnym gronie kierowców, którzy zdobyli dwa mistrzostwa serii juniorskich pod rząd. Uczestnictwo Bortoleto w akademii McLarena zmniejsza jednak szanse juniora na debiut w barwach Stake F1, w którym kontrakt byłby prawdopodobnie oparty zaledwie na formie wypożyczenia.

Na którego z kierowców zdecyduje się zatem Stake? Być może po ewaluacji podejmą decyzję o zatrzymaniu Valtteri'ego Bottasa ze względu na jego doświadczenie. Jeżeli jednak miałby to być któryś z opisanych juniorów, będzie to ryzyko, które może się opłacić, a które nie będzie niosło za sobą drastycznych konsekwencji. W końcu sytuacja Stake w klasyfikacji konstruktorów z dorobkiem zera punktów gorsza być nie może.