„Dostałem ofertę startów w Formule 2 w przyszłym roku, po testach w jednym z zespołów. Oceniano nie tylko moją jazdę, ale także współpracę z inżynierami i reakcje w różnych sytuacjach. Usłyszałem wiele dobrych słów i choć zawsze jest coś do poprawy, wiem, że jestem gotowy na to wyzwanie” – potwierdził Tymek Kucharczyk.
Cele sportowe i wyzwanie finansowe
„W tym sezonie skupiamy się na punktach FIA do superlicencji. Stąd wybór startów padł na Euroformula Open Championship i zależy nam na zdobyciu możliwie jak najwyższej pozycji w tych mistrzostwach” – zwrócił uwagę aktualny lider klasyfikacji generalnej. „To kluczowy czynnik, bo pozwoli przystąpić do sezonu Formuły 2 z konkretnym planem na dalszy rozwój. Z tego powodu szykujemy również niespodziankę jeszcze w tym roku, którą mam nadzieję potwierdzić już wkrótce”.
„Formuła 2 to ogromne zainteresowanie kibiców i wyjątkowa szansa dla sponsorów. Koszty startów są jednak bardzo wysokie i rosną skokowo w porównaniu z seriami juniorskimi. Dlatego, obok moich obecnych partnerów, poszukujemy kolejnych, którzy chcą dołączyć do naszego projektu”.
Elitarna grupa i globalna widownia
W Formule 2 ściga się zaledwie dwudziestu dwóch kierowców. W ostatnich latach wszyscy nowi zawodnicy wchodzący do Formuły 1 wywodzili się właśnie z tej serii. Wyścigi odbywają się podczas weekendów Grand Prix Formuły 1 i są transmitowane w ponad 160 krajach, docierając do kilkudziesięciu milionów widzów rocznie.
Obecność Tymka w tej stawce oznaczałaby prestiż dla Polski i ogromne zainteresowanie widzów w kraju. Prawa do transmisji Formuły 2 w kolejnych sezonach posiada Eleven Sports, należące do Grupy Polsat.
„Dziękuję wszystkim, że razem zaszliśmy już tak daleko – i tylko razem możemy sprawić, że Polska będzie obecna na zapleczu Formuły 1” – podkreślił Polak.