Finałowa sesja rozpoczęła się od szybkiego wyjazdu na tor wszystkich zawodników, ponieważ nad tor Interlagos nadciągały ogromne chmury burzowe. Najlepiej całą sytuację wykorzystał Max Verstappen, który wyznaczył tempo na poziomie 1:10.727, co pozwoliło mu wskoczyć na pierwszą lokatę i zapewnić sobie pole position do starcia w Brazylii, przed drugim Charlesem Leclerkiem.

Drugi rząd zablokował tymczasem zespół Aston Martin, a Lance Stroll wyprzedził Fernando Alonso o zaledwie 0.033 sekundy, co pokazuje, że powrót do starszej specyfikacji przyniosło pozytywny skutek.

Na piątej i szóstej pozycji kwalifikacje zakończyli Lewis Hamilton i George Russell, natomiast Lando Norris, który walczył z Verstapenem w Q2 o pierwszą lokatę, musiał zadowolić się dopiero siódmym miejscem.

Zespół McLaren zbyt późno wypuścił swoich kierowców na tor, co przełożyło się na czasy okrążeń podczas pierwszych opadów deszczu. Brytyjczyk swoje okrążenie pokonał wolniej o ponad 1.9 sekundy od tego z Q2, a do najszybszego Verstappena stracił 1.2 sekundy.

Szczęścia na ostatnim szybkim okrążeniu nie miał również Carlos Sainz, który wypadł z toru w eskach Senny, a to przełożyło się dopiero na ósmą lokatę. Poza torem znalazł się również Oscar Piastri, któremu nie udało się ustanowić czasu w Q3, a jego wyjazd na trawę w trzecim sektorze zaprzepaścił dobre kółko Sergio Pereza, który znalazł się na dziewiątym miejscu.

Tuż za czołową dziesiątką jako pierwszy znalazł się Nico Hulkenberg, który podjął się próby pojechania ostatniego szybkiego kółka, na nowych miękkich oponach, jednak to nie przełożyło się na wynik pozwalający wskoczyć do pierwszej dziesiątki.

Podobna sytuacja spotkała również Estebana Ocona i Pierre'a Gasly'ego. Obaj francuzi z okrążenia na okrążenie poprawiali się w poszczególnych sektorach, jednak ich przejazdy pozwoliły na zajęcie jedynie dwunastego i trzynastego miejsca. Za kierowcami Alpine ostatecznie znaleźli się Kevin Magnussen oraz Alexander Albon.

Stawkę piątkowych kwalifikacji do głównej rywalizacji o Grand Prix Sao Paulo zamknęli kierowcy AlphaTauri – Yuki Tsunoda oraz Daniel Ricciardo, którzy znaleźli się na szesnastej i siedemnastej lokacie.

Japończyk i Australijczyk podjęli się prób pokonania szybkiego okrążenia na nowej miękkiej mieszance, jednak ostatecznie nie przyniosło to zamierzonego rezultatu w postaci awansu do drugiej sesji.

Z czasówki, już w Q1, odpadli również zawodnicy Alfa Romeo – Valtteri Bottas ustanowił osiemnasty czas, natomiast Guanyu Zhou nie podjął się próby w ostatnich minutach, co przełożyło się na dwudzieste miejsce startowe.

Fina i Chińczyka przedzielił ostatecznie Logan Sargeant, który nie wykorzystał nowego ogumienia, w taki sposób jak jego zespołowy partner i znalazł się dopiero na dziewiętnastym miejscu.