Verstappen już na pierwszym zakręcie wyprzedził zdobywcę pole position, Oscara Piastriego, popisując się odważnym manewrem, a następnie kontrolował przebieg wyścigu mimo wirtualnej neutralizacji, jak i tej za samochodem bezpieczeństwa.

Lando Norris, startujący z czwartego pola, przebił się na drugie miejsce w końcowej fazie wyścigu, wyprzedzając Piastriego dzięki świeższym oponom.

Agresywny start Verstappena dał mu prowadzenie, podczas gdy Piastri, planujący strategię jednego postoju, zjechał do boksów już na czternastym okrążeniu, zmieniając opony ze średnich na twarde.

George Russell, startujący z trzeciej pozycji, również wcześnie zjechał po nowe opony, co pozwoliło Norrisowi jechać w czystym powietrzu, dziesięć sekund za Verstappenem. Jednak Red Bull zaskoczył odpornością na degradację ogumienia – Holender tracił do Norrisa zaledwie 0.2–0.3 sekundy na okrążeniu, co nie wystarczyło, by Brytyjczyk mógł zagrozić jego prowadzeniu.

Sytuację zmieniła wirtualna neutralizacja (VSC) na dwudziestym dziewiątym okrążeniu, wywołana zatrzymaniem Estebana Ocona. Verstappen, który jeszcze nie zjeżdżał do boksów, zyskał strategiczną przewagę. Norris, który zmienił opony tuż wcześniej, stracił na tym najwięcej – jego strata do lidera wzrosła do dwudziestu sekund.

Zyskali również inni – Alex Albon z Williamsa, który awansował na trzecie miejsce, wyprzedzając Piastriego.

Kolejny zwrot akcji nastąpił na czterdziestym siódmym kółku, kiedy Kimi Antonelli z Mercedesa wycofał się z rywalizacji, co sprowokowało wyjazd samochodu bezpieczeństwa. Verstappen i Norris wykorzystali okazję, by założyć świeże twarde opony, natomiast Piastri pozostał na torze, chwilowo rozdzielając obie maszyny.

Po wznowieniu wyścigu na pięćdziesiątym czwartym okrążeniu Norris błyskawicznie uporał się z Piastrim, lecz Verstappen był poza zasięgiem i pewnie dowiózł zwycięstwo do mety. Piastri finiszował trzeci, co pozwoliło mu utrzymać prowadzenie w klasyfikacji generalnej – trzynaście punktów przed Norrisem i dwadzieścia dwa przed Verstappenem.

ZOBACZ TEŻ: 2025 Grand Prix Emilii-Romanii – wyniki wyścigu

Ferrari pokazało ambitną walkę po fatalnych kwalifikacjach, które ustawiły Charlesa Leclerca i Lewisa Hamiltona na jedenastym i dwunastym miejscu. Leclerc stracił na pierwszej neutralizacji, ale zyskał przy drugiej. Udało mu się przebić na piąte miejsce, jednak po kontrowersyjnym incydencie, w którym wypchnął Albona z toru, został zmuszony do oddania pozycji i ukończył wyścig jako szósty.

Hamilton, zachowując więcej cierpliwości, wyprzedził Leclerca i odziedziczył piątą lokatę. Albon ostatecznie zajął czwarte miejsce.

Russell nie poradził sobie z wysokim zużyciem opon w Mercedesie oraz przedwczesnym zjazdem do boksów, co skutkowało spadkiem w klasyfikacji. Carlos Sainz zdołał uratować natomiast ósme miejsce.

Warto też odnotować solidny występ Isacka Hadjara, który wywalczył dziewiątą pozycję dla Racing Bulls. Yuki Tsunoda, mimo wypadku w kwalifikacjach, wykorzystał strategię jednego postoju i zdobył ostatni punkt za dziesiąte miejsce.

Aston Martin, mimo śmiałej strategii i wysokich lokatach po kwalifikacjach, nie zdołał wywalczyć punktów – Fernando Alonso i Lance Stroll nie mieli odpowiedniego zapasu opon, by skorzystać z neutralizacji i wypadli poza pierwszą dziesiątkę.

Na kolejnych lokatach uplasowali się: Nico Hulkenberg, Pierre Gasly, Liam Lawson, Lance Stroll, Franco Colapinto, Oliver Bearman oraz Gabriel Bortoleto.

Choć to Verstappen wygrał w Imoli, liderem mistrzostw pozostaje Piastri – z przewagą trzynastu punktów nad Norrisem i dwudziestu dwóch nad Verstappenem.