W piątkowych kwalifikacjach do sprintu Red Bull pokazał fenomenalne tempo, jakiego dawno nie było widać u wciąż panującego mistrza. Verstappen, startujący z pierwszego pola, utrzymał swoje prowadzenie w pierwszym zakręcie, przewodząc stawce od samego początku. Lando Norris, rzucający wyzwanie Holendrowi w walce o mistrzostwo w klasyfikacji kierowców, pomimo startu z czwartej pozycji, szybko przebił się, zyskując na starcie dwie pozycje.

Od samego początku w zacięty pojedynek uwikłali się kierowcy Ferrari, wielokrotnie podejmując manewry wyprzedzania i zamieniając się co chwilę pozycjami, tracąc w ten sposób czas do uciekających im rywali. W tym samym czasie George Russell zaatakował Norrisa, który wypadł z zasięgu DRS za Holendrem. Kierowca McLarena twardo jednak bronił swojej pozycji, nie dając swojemu rywalowi żadnej okazji na wyprzedzenie. Uwagę wielu fanów zwróciło niecodzienne wyzwiska rzucane przez Fernando Alonso wobec Liama Lawsona, który pomimo uwag Hiszpana wyprzedził go w prawidłowy sposób. Z pojedynku skorzystał także Esteban Ocon, który również zyskał pozycję kosztem swojego byłego zespołowego kolegi.

W połowie sprintu u niektórych kierowców zaczęły pojawiać się pierwsze problemy z kondycją ogumienia. Opony George’a Russella zużyły się szybciej niż goniących go dwóch bolidów Ferrari. Najpierw Carlos Sainz, a kilka zakrętów dalej Charles Leclerc bez zawahania zaatakowali mającego problemy kierowcę Mercedesa, zyskując pozycje.

Oba Ferrari, jadące świetnym tempem na ostatnim okrążeniu, zbliżyły się niebezpiecznie blisko do Lando Norrisa, który pod presją popełnił błąd, co wykorzystał Carlos Sainz, przesuwając się na drugą pozycję. Charles Leclerc sam popełnił błąd, jadąc bardzo blisko za kierowcą McLarena, tym samym pozwalając mu się oddalić i obronić swoją trzecią lokatę.

Max Verstappen pewnie zwyciężył, zdobywając na ostatnim kółku także najszybsze okrążenie. Za nim na mecie pojawił się Carlos Sainz i Lando Norris. Tuż za podium sprint skończył Charles Leclerc. Z dużą stratą do Monakijczyka na piątej i szóstej pozycji znaleźli się obaj kierowcy Mercedesa. Punktowaną w formacie sprinterskim ósemkę zamknęli kolejno Kevin Magnussen i Nico Hulkenberg.

Bez punktów sobotnie ściganie zakończyli Sergio Perez i Oscar Piastri. Na jedenastej pozycji, po nieudanej walce stoczonej z Meksykaninem z Red Bulla, znalazł się Yuki Tsunoda, a niedługo po nim na linii finiszu pojawił się Franco Colapinto.

Na trzynastej lokacie zmagania ukończył Lance Stroll, osiągając o wiele wyższą pozycję niż jego bardziej doświadczony zespołowy kolega. Za kierowcą Astona Martina sprint zakończyli kierowcy stajni Alpine – kolejno Pierre Gasły i Esteban Ocon.

Stawkę zamknęli Liam Lawson, Alex Albon, Fernando Alonso oraz duet stajni Stake F1 z Valtterim Bottasem na czele.

Wyniki sprintu Grand Prix Stanów Zjednoczonych:

POZ KIEROWCA ZESPÓŁ CZAS STRATA KM/H OKR
1 Max Verstappen Red Bull 31:06.146   201.445 19
2 Carlos Sainz Ferrari 31:10.028 3.882 201.027 19
3 Lando Norris McLaren 31:12.386 6.240 200.774 19
4 Charles Leclerc Ferrari 31:13.102 6.956 200.697 19
5 George Russell Mercedes 31:21.912 15.766 199.758 19
6 Lewis Hamilton Mercedes 31:24.870 18.724 199.444 19
7 Kevin Magnussen Haas 31:31.307 25.161 198.765 19
8 Nico Hulkenberg Haas 31:32.734 26.588 198.616 19
9 Sergio Perez Red Bull 31:36.096 29.950 198.263 19
10 Oscar Piastri McLaren 31:38.205 32.059 198.043 19
11 Yuki Tsunoda RB 31:44.509 38.363 197.388 19
12 Franco Colapinto Williams 31:45.606 39.460 197.274 19
13 Lance Stroll Aston Martin 31:47.382 41.236 197.090 19
14 Pierre Gasly Alpine 31:48.141 41.995 197.012 19
15 Esteban Ocon Alpine 31:48.950 42.804 196.928 19
16 Liam Lawson RB 31:50.154 44.008 196.804 19
17 Alexander Rossi Williams 31:50.710 44.564 196.747 19
18 Fernando Alonso Aston Martin 31:52.953 46.807 196.516 19
19 Zhou Guanyu Sauber 31:58.988 52.842 195.898 19
20 Valtteri Bottas Sauber 32:00.622 54.476 195.732: 19