W miniony weekend po padoku w Bahrajnie rozeszły się plotki, jakoby Harman i De Beer mieli opuścić szeregi ekipy z Enstone. Jak się okazuje, obaj złożyli rezygnację jeszcze przed rozpoczęciem sezonu 2024.

Choć Harman był obecny podczas wyścigu inaugurującego kampanię, w poniedziałek Alpine oświadczyło, że obaj inżynierowie „zdecydowali się opuścić zespół, aby poszukać nowych wyzwań”.

Jeśli chodzi o modernizację działu inżynieryjnego, Francuzi ujawnili, że zdecydowali się na podejście oparte na trzech filarach.

Joe Burnell będzie pełnił funkcję dyrektora technicznego ds. wydajności, David Wheater obejmie funkcję dyrektora technicznego ds. aerodynamiki, natomiast Ciaron Pilbeam zostanie dyrektorem technicznym ds. inżynierii.

Ekipa z siedzibą w Enstone od dłuższego czasu boryka się z problemami. Zeszłego lata Alpine rozstało się z szefem zespołu Otmarem Szafnauerem i dyrektorem sportowym Alanem Permane, a dyrektor ds. technicznych Pat Fry zasilił szeregi Williamsa. W połowie lipca zespół opuścił także dyrektor generalny – Laurent Rossi.

Bardzo słabe wyniki Alpine zarówno w przedsezonowych testach, jak i podczas pierwszego w tym roku Grand Prix, gdzie Esteban Ocon i Pierre Gasly zakończyli zmagania na końcu stawki, z pewnością sugerowały pilną rewizję działań składu.

„Zdecydowaliśmy się na wprowadzenie zmian organizacyjnych, ponieważ wyraźnie widzimy, że nie jesteśmy tam, gdzie chcemy. Nadszedł kolejny krok pod względem organizacji i ludzi”– powiedział Bruno Famin, szef zespołu Alpine.

„Nowa trójfilarowa struktura, z trzema dyrektorami technicznymi, z których każdy specjalizuje się w różnych obszarach, zapewni lepszą pracę i współpracę w naszych obszarach technicznych oraz przyczyni się do zapewnienia wydajności począwszy od fabryk, aż po tor”.

„W pełni ufam zdolnościom Jos, Davida i Ciarona do ścisłej współpracy, aby zapewnić zespołowi odpowiednią wydajność i ulepszenia, których potrzebujemy”.

„Na koniec chciałbym podziękować Mattowi i Dirkowi za ich wysiłki w ciągu ostatnich kilku lat w zespole i życzyć im wszystkiego najlepszego w kolejnym rozdziale w ich kariery” – dodał na koniec.