Weekend wyścigowy rozpoczął się w piątek od dwóch sesji treningowych, które równocześnie były pierwszym kontaktem polskiego zawodnika z francuskim obiektem. Tymek już podczas treningów pokazał dobrą formę i wykręcił najlepszy czas podczas popołudniowej sesji.

Sobotnia rywalizacja rozpoczęła się od kwalifikacji, gdzie Tymek pewnie wywalczył swoje czwarte pole position w sezonie, po znakomitym okrążeniu pod koniec sesji. Pierwszy wyścig był pięknym przypieczętowaniem wygranej z kwalifikacji: Polak po starcie z pierwszej pozycji sukcesywnie budował swoją przewagę, którą utracił po wyjeździe na tor samochodu bezpieczeństwa. Po restarcie pewnie obronił prowadzenie i ze sporą przewagą nad rywalami minął linię mety jako pierwszy po raz czwarty w tym sezonie.

Niedziela to kolejne dwa wyścigi, do których zawodnicy startują w odwróconej kolejności. Polak ponownie pokazał, na co go stać i zacięcie walczył o miejsca w czołówce stawki. Do pierwszego niedzielnego wyścigu Kucharczyk wystartował z szóstego pola, a później pewnie wykorzystał błędy najgroźniejszych rywali w mistrzostwach, aby ukończyć rywalizację na trzeciej pozycji. Nie obyło się bez potknięcia – po minięciu linii mety nieumyślnie wjechał w samochód rywala na okrążeniu zjazdowym, za co otrzymał trzecią reprymendę w sezonie i finalnie do trzeciego wyścigu startował dopiero z jedenastej lokaty.

Forma kierowcy BVM Racing była jednak w ten weekend tak doskonała, że nawet start z końca stawki mu nie przeszkodził. Błyskawicznie piął się w tabeli, kolejny raz pewnie wykorzystywał potknięcia konkurentów i ukończył trzeci wyścig weekendu na drugim miejscu.

Tymek Kucharczyk - BVM Racing / © Tymek Kucharczyk / Racing Media
Tymek Kucharczyk - BVM Racing / © Tymek Kucharczyk / Racing Media

Trzy wyścigi, trzy miejsca na podium i trzy najszybsze okrążenia w wyścigach dały Kucharczykowi prowadzenie w klasyfikacji generalnej sezonu Euroformula Open Championship. Polak jechał do Francji ze stratą aż trzydziestu punktów do lidera. Po fenomenalnym weekendzie ma na swoim koncie 230 punktów, co daje mu osiemnaście punktów przewagi nad drugim Yevanem Davidem.

„Jestem niesamowicie dumny z tego, co udało nam się osiągnąć podczas tego weekendu. Był to mój pierwszy start na torze Paul Ricard i z pewnością zapamiętam go na długo” – przyznał Tymek Kucharczyk.

„Trzy podia w trzech wyścigach to zdecydowanie więcej, niż mogłem liczyć przed weekendem. Sobotni triumf dał mi sporo motywacji, by z głową walczyć podczas niedzielnych startów. Wspaniała praca zespołu BVM Racing dała nam szybki samochód w każdej sesji tego weekendu, dzięki czemu miałem świetne narzędzia do walki o czołowe lokaty”.

„Do Francji przyjeżdżaliśmy z niemałą stratą do lidera w klasyfikacji generalnej, a teraz udajemy się na wakacyjną przerwę z prowadzeniem w mistrzostwach”.

„Te sukcesy nie byłyby możliwe, gdyby nie wsparcie moich partnerów: porównywarka ubezpieczeń Mubi, ORLEN Akademia Motorsportu i Polski Związek Motorowy, Brink Bev, producent napoju Brainer. The brain drink oraz firma technologiczna iteo. Dziękuję także niezastąpionym kibicom, którzy dodają mi otuchy na każdym kroku. Teraz pora na odpoczynek, a potem pracę pod kątem trzech ostatnich rund sezonu 2025” – podsumował weekend Polak.

Tymek Kucharczyk - BVM Racing / © Tymek Kucharczyk / Racing Media
Tymek Kucharczyk - BVM Racing / © Tymek Kucharczyk / Racing Media

Źródło: Racing Media