Od czasu wprowadzenia dużego pakietu poprawek w Singapurze, w ostatnich sześciu wyścigach McLaren pięciokrotnie stawał na podium.

W Katarze Oscar Piastri przełamał sprinterską dominację Red Bulla i Mercedesa. McLaren został dopiero trzecim zespołem w stawce, który sięgnął po zwycięstwo w wyścigu sprinterskim, który jest rozgrywany od sezonu 2021.

W Brazylii Lando Norris, w początkowej fazie ścigania, jechał bardzo blisko Maxa Verstappena. Finalnie Brytyjczyk nie zdołał wyprzedzić kierowcy Red Bulla i zmagania w Sao Paulo ukończył na drugim stopniu podium.

Andrea Stella przyznał, że największym problemem McLarena w walce z Red Bullem było zarządzanie opon. Dlatego twierdzi, że zespół musi poczynić postępy w obszarach niezwiązanych z samą siłą docisku, aby móc dorównać bykom.

„Wyznaczyliśmy sobie pewne cele, ale nie mogę powiedzieć w jakim obszarze i w jaki sposób. Zdradzę tylko, że nie chodzi jedynie o aerodynamikę” – ujawnił Stella.

Ferrari i Mercedes, którzy zdecydowali się na zmianę swojej koncepcji już w połowie trwającego sezonu, oświadczyły, że w projekcie samochodów na 2024 rok zdecydują się na przyjęcie zupełnie nowej filozofii.

Jednak biorąc pod uwagę, że tegoroczne ulepszenia McLarena stale zapewniają oczekiwane korzyści z danych z fabryki, Stella wierzy, że zespół jest na dobrej pozycji przed nadchodzącą kolejną kampanią.

„To, gdzie twój bolid będzie w przyszłym roku, częściowo zależy od tego, gdzie jesteś w tym”.

„To zależy od stopnia rozwoju. U nas zaczęło się to właściwie w lipcu i jest to oczywiście bardzo długi okres, w którym pracuje się nad przyszłorocznym samochodem”.

Początek sezonu był nieudany dla zespołu z siedzibą w Woking. Brytyjski skład przyznał, że nie osiągnął celów rozwojowych, przez co mieli ogromne trudności, aż do większych poprawek, które zostały przywiezione do Austrii.

„W samochodzie, który wypuściliśmy w marcu, niektóre elementy były rozwijane w sposób ciągły, ale większość z nich nie. Zwłaszcza jeśli chodzi o podłogę, tylne i w pewnym stopniu przednie skrzydło” – wyjaśnił szef McLarena.

„Musieliśmy po prostu przyjrzeć się różnym koncepcjom i zacząć je stosować”.