Gdy zgasły czerwony światła Piastri dobrze wystartował i od razu zjechał do wewnętrznej, uniemożliwiając Norrisowi atak na pierwszą lokatę. Verstappen chciał wówczas agresywnie zaatakować Leclerca, opóźniając hamowanie, jednak zablokowanie kół uniemożliwiło Holendrowi podjęcie jakichkolwiek działań.

Cały przód stawki przez osiemnaście okrążeń jechał bez najmniejszych przetasowań pozycji, utrzymując taką samą kolejność jak na starcie. Dopiero na sześć okrążeń przed końcem Max Verstappen wykorzystał fakt, że Charles Leclerc wypadł z zasięgu DRS za Oscarem Piastrim. Monakijczyk bezbronny nie mógł utrzymać za sobą napierającego Holendra. Cztery okrążenia później Oscar Piastri oddał swoją pozycję Lando Norrisowi, który objął prowadzenie. Kierowca Red Bulla chciał wykorzystać zamieszanie do ataku na Piastriego, jednak w walce przeszkodził wirtualny samochód bezpieczeństwa wywołany przez awarię w samochodzie Nico Hulkenberga.

Po restarcie Verstappen po raz kolejny rzucił się do ataku, który ostatecznie okazał się nieskuteczny. Dodatkowo przy wznowieniu wyścigu podjechał zbyt blisko Australijczyka, za co został ukarany pięcioma sekundami – karą wystarczającą by po ostatecznych wynikach spadł na czwartą pozycję za Charlesa Leclerca.

„To była jasna rozmowa, którą odbyliśmy z naszymi dwoma kierowcami” – wspomina Stella. „Obaj zawodnicy są całkowicie zgodni, spójni w tego typu podejściu. Jesteśmy w bardzo szczęśliwej sytuacji, mając nie tylko dwóch najszybszych kierowców numer jeden, ale także dwóch świetnych graczy zespołowych”.

„Jeśli chodzi o wykonanie zamiany, oczywiście zależy to od tego, gdzie są inni. Wystarczająca przerwa między drugim a trzecim nigdy tak naprawdę się nie zmaterializowała. Musieliśmy więc czekać, ale jak tylko zobaczyliśmy, że istnieje możliwość wirtualnego samochodu bezpieczeństwa lub samochodu bezpieczeństwa, natychmiast to zrobiliśmy, więc sprint przebiegał zgodnie z planem. Zawsze jest trochę napięty, to zawody Formuły 1 – byłbym zaskoczony, gdyby tak nie było!” – przyznał Norris po zakończeniu zmagań.

McLaren zdobył pierwsze i drugie miejsce w sprincie. Na trzeciej lokacie, po karze dla Verstappena, uplasował się Charles Leclerc.

Piąta pozycja przypadła Carlosowi Sainzowi. Tuż za nim znalazł się George Russell, natomiast ostatnie pozycje punktowe w sprincie zajęli kolejno Pierre Gasly oraz Sergio Perez. W dziesiątce uplasowali się także Liam Lawson oraz Alex Albon.

Jedenasta i dwunasta pozycja przypadła Lewisowi Hamiltonowi i Franco Colapinto. Trzynaste i czternaste miejsce zajęli Esteban Ocon oraz zastępujący chorego Kevina Magnussena – Oliver Bearman.

Stawkę zamknęli kolejno Yuki Tsuonda, Valtteri Bottas, Zhou Guanyu oraz duet Astona Martina z Fernando Alonso na czele.

Zmagań nie ukończył jedynie Nico Hulkenberg.

Wyniki sprintu Grand Prix Sao Paulo: