Trzy zespoły współpracowały z włoskim dostawcą ogumienia do Formuły 1, aby przygotować odpowiednie opony na sezon 2026 – Alpine i McLaren pokonywały kolejne kilometry w środę, natomiast w czwartek do francuskiej stajni dołączył Mercedes, zastępując ekipę z Woking.
Wszystkie trzy składy miały do dyspozycji ogumienie typu slick od C2 do C4 o rozmiarze 18 cali, lecz nieco węższe niż obecnie obowiązujące – o 25 milimetrów z przodu i 30 z tyłu.
Podczas środowych jazd za kierownicą specjalnie przygotowanych maszyn zasiedli Pato O'Ward i Pierre Gasly. Meksykański kierowca przejechał łącznie 153 okrążenia, podczas gdy Francuz ukończył jazdy z wynikiem 157 okrążeń. Najszybsze kółka kierowców w ciągu dnia to 1:19.484 w przypadku O'Warda oraz 1:18.092, jeśli chodzi o Gasly'ego. Oba wyniki były jednak dalekie od mocnych rezultatów, biorąc pod uwagę specyfikę różnych programów pracy, które Pirelli realizowało z dwoma zespołami.
W czwartek, do pozostającego na torze zespołu Alpine, dołączył Mercedes. W bolidzie A523 francuskiej stajni Pierre'a Gasly'ego zmienił Jack Doohan, natomiast w W15 zasiadł George Russell. Obaj kierowcy łącznie pokonali 248 okrążeń, podzielonych w następujący sposób: 113 dla Doohana i 135 dla Russella. Oba zespoły, podobnie jak w środę, prowadziły różne programy, więc ich osiągów nie można porównywać, ale dla porządku należy dodać, że najlepszy czas okrążenia Australijczyka to 1:17.255, natomiast Anglika 1:17.976.
„Kolejny dobry test na początku 2025 roku, dzięki kluczowej współpracy trzech zaangażowanych zespołów” – przyznał dyrektor ds. motorsportu w Pirelli, Mario Isola.
„Oprócz danych zebranych na torze Paul Ricard i Barcelona-Catalunya, mamy teraz wiele bardzo ważnych informacji z toru w Jerez. Mimo że od wielu lat nie pojawia się on w kalendarzu mistrzostw, nadal jest interesującym miejscem testowym, częściowo dzięki dobrej pogodzie, jaką cieszy się o tej porze roku”.
„Teraz mamy jeszcze jedną sesję testową przed rozpoczęciem sezonu 2025, aby zakończyć tę początkową i kluczową fazę pracy na torze”.
„Zebrane do tej pory informacje pozwolą nam ukierunkować nasz rozwój w jeszcze bardziej precyzyjny sposób na nadchodzące testy” – podsumował Włoch.
Kolejna sesja Pirelli odbędzie się na torze Sakhir w dniach 2 i 3 marca z udziałem Alpine oraz Williamsa.
