Horner spotkał się w Londynie z przedstawicielami prawnymi prowadzącymi niezależne dochodzenie na polecenie Red Bulla, aby przejrzeć wszelkie zarzuty, które zostały mu postawione.

W piątek reporter Sky Sport, Craig Slater, ujawnił najnowsze szczegóły śledztwa, sugerując, że może ono trwać przez dłuższy okres.

„Dowiedziałem się, żeby nie wyczekiwać na wyniki śledztwa, bo dzisiaj [w piątek] ich na pewno nie dostaniemy”.

„Myślę, że ma pan rację, nie nazywając tego przesłuchaniem, jak to najczęściej określano. Jest to bardziej spotkanie i wywiad śledczych z Christianem Hornerem, które odbędzie się w centrum Londynu, a nie w siedzibie zespołu w Milton Keynes. Dlatego nie podziewam się dzisiaj [w piątek] żadnych wyników”

„Bez wątpienia jest to bardzo ważny dzień. Wiemy, że Red Bull traktuje to dochodzenie bardzo poważnie. Pojawił się zarzut niewłaściwego zachowania Christiana i pracownika, rozumiem, że ma to związek z zachowaniem kontrolującym i potencjalnie przymusowym”.

„Zdecydowanie zaprzeczył zarzutom i zamierza oczyścić swoje imię, ale jak zrozumiano, może to być pierwszy krok w procesie, który może potrwać przez jakiś czas”.

Ekipa Czerwonych Byków zaprezentuje malowanie swojego bolidu 15 lutego. Slater powiedział, że istnieje pewność, iż do tego czasu będzie jasna sytuacja Hornera.

„To pierwszy wywiad z Christianem, więc może będzie potrzebne kolejne spotkanie. Myślę, że jest na to przygotowany i spodziewa się, iż to będzie długi dzień”.

„Dla tych, którzy myślą, że można to zakończyć się dzisiaj lub być może przed premierą Red Bulla, która przypada na 15 lutego w przyszły czwartek, nic nie jest pewne”.