Rok pod czujnym okiem ekspertów

Pochodzący ze Szczecina 25-letni zawodnik weźmie udział w rocznym programie ewaluacyjnym. W jego ramach Lamborghini będzie uważnie przyglądać się nie tylko osiągom zawodników na torze, jak i poza nim – cała czwórka kierowców GT3 zostanie także poddana ocenie postępów, profesjonalizmu, doświadczenia, powtarzalności podczas przejazdów oraz zwrotnej informacji technicznej, przekazywanej inżynierom. W gronie osób, które będą oceniać zawodników, znajduje się m.in. główny instruktor Scuola Federale ACI Sport, Niki Cadei, a także kierowcy fabryczni Lamborghini – Marco Mapelli i Andrea Caldarelli.

„Wiem, że dam z siebie wszystko, by zarówno Nikiemu Cadei, jak i kierowcom fabrycznym Lamborghini udowodnić, że moje miejsce jest wśród nich” – przyznał Robin Rogalski.

„Mam świadomość tego, że najbliższe miesiące wymagać będą ode mnie dużo wysiłku na torze i poza nim, ale jako kierowca wyścigowy właśnie dla takich chwil żyję”.

„Każdy, kto rywalizuje w wyścigach GT, marzy o zostaniu pewnego dnia kierowcą fabrycznym – w przypadku takiej marki, jak Lamborghini, marzenie to wydaje się jeszcze bardziej nierealne, tymczasem pojawia się właśnie na wyciągnięcie ręki. Cieszę się z tego wyzwania i podejmuję je z nadzieją na jak najlepszy rezultat” – podkreślił Polak.

Najlepsi z najlepszych

Po ukończeniu programu ewaluacyjnego wybrana grupa kierowców weźmie udział w specjalnym obozie treningowym w siedzibie Lamborghini w Sant’Agata Bolognese. Następnie wyselekcjonowani przez markę zawodnicy pojadą do Misano, by wziąć udział w sesji shootout, która odbędzie się pod koniec roku, kilka dni po Lamborghini World Final – światowych finałach zawodów pod szyldem tej luksusowej, sportowej marki.

Wśród uczestników wyselekcjonowanych do programu GT3 Junior znajdują się wyłącznie kierowcy, który rywalizują na co dzień w mistrzostwach GT3 za kierownicą modelu Lamborghini Huracan GT3 EVO2. Obok Robina Rogalskiego w ścisłej czwórce znaleźli się także Rodrigo Testa, Andrea Frassineti oraz Hugo Cook.

„To ogromny zaszczyt i wyróżnienie, znaleźć się w gronie zaledwie czterech kierowców GT3, dostrzeżonych i wyselekcjonowanych przez Lamborghini. Cieszę się, że moja kariera wyścigowa zaprowadziła mnie w to miejsce i jestem przekonany, że to dopiero początek pięknej przygody, która jest przede mną”.

„Dziękuję, że mam przy sobie zaufanych sponsorów i partnerów, takich jak Ari10, dzięki którym mogę nie tylko marzyć, ale też spełniać marzenie o zostaniu kierowcą fabrycznym” – podsumował pochodzący ze Szczecina Robin Rogalski.

Źródło: Media Moto