Młody kierowca z Lubelszczyzny bardzo dobrze wspomina włoski obiekt. Rok temu, kiedy rywalizował na nim po raz pierwszy, wygrał trzeci z rozgrywanych wyścigów. Dokonał tego jako najmłodszy startujący zawodnik. Podczas tamtego weekendu Kręt musiał zmagać się z gwałtownymi ulewami. Tym razem również aura nie będzie łaskawa dla kierowców.

Według prognoz pogody, podczas startów temperatura ma sięgać nawet 40 stopni Celsjusza w słońcu, co może przełożyć się na… 80 stopni wewnątrz auta! Aby lepiej przygotować się do zawodów, Karol Kręt i jego zespół zameldowali się we Włoszech już na początku tygodnia, a proces aklimatyzacji przebiegł pomyślnie.

„Lubię ten tor. Testowaliśmy tutaj model 992. Czuję się pewnie. Wiem, nad czym muszę pracować na treningach, a cały plan i strategia są gotowe” – przyznał Karol Kręt.

„Mamy satysfakcjonujące tempo podczas kwalifikacji, dlatego musimy skupić się na ustawieniach na wyścig. Jedyna niepokojąca rzecz to temperatury”.

„Mamy pozytywne nastawienie i nie mogę się doczekać, tym bardziej że minęło tyle czasu od ostatnich zawodów” – dodał Polak.

To będzie pracowity weekend. Zawodnik Forch Racing rozpocznie rywalizację w sobotę od kwalifikacji tuż po godzinie jedenastej. Pierwszy wyścig odbędzie się o 16:20, natomiast drugi, wieczorny wystartuje o 20:05. Rywalizacja w nietypowej aurze dla serii Porsche Sports Cup Deutschland będzie szczególnie istotna. Do zdobycia będzie więcej punktów do klasyfikacji generalnej niż w regularnym starcie. Kręt zakończy ściganie w niedzielę, wyścigiem o 11:25.

Źródło: Karol Kręt