Już w pierwszej i jedynej sesji treningowej, panujący mistrz świata pokazał, że czuje się dobrze na Katarskim obiekcie, co przełożyło się także na kwalifikacje, w których nie dał szans swoim rywalom. Kierowca Red Bulla osiągnął pierwsze pole startowe z wynikiem 1:23.778.

Duet McLarena zaprzepaścił znakomity wynik. Lando Norris wykręcił drugi czas, jednak wyraźnie przekroczył limity toru, przez co spadł na dziesiąte miejsce. Podobnie było z jego partnerem zespołowym – Oscar Piastri zameldował się na mecie z trzecim czasem, jednak bo skasowaniu zsunął się na szóstą lokatę.

Rozpacz Norrisa była radością Russella. Ostatecznie kierowca Mercedesa uplasował się za plecami panującego mistrza świata.

Lewis Hamilton zajął trzecie miejsce, a Fernando Alonso, który ukończył rywalizację na czwartej pozycji, osiągnął najlepszy wynik kwalifikacyjny Astona Martina od Montrealu.

Piąte miejsce zajął natomiast Charles Leclerc, który kilkukrotnie tracił panowanie nad swoim bolidem i musiał ratować się wyjazdami poza tor.

Piastri zajął szóstą lokatę, a tuż za nim czasówkę zakończyli kierowcy zespołu Alpine. Gasly był siódmy, a Ocon ósmy. Francuski zespół awansował do Q3 dwoma samochodami pierwszy raz od Grand Prix Hiszpanii.

Bardzo dobry wynik zanotował Valtteri Bottas, który wprowadził bolid Alfy Romeo do Q3, pierwszy raz od zmagań na Hungaroringu. Fin zakończył jazdę z dziewiątym czasem, plasując się przed Lando Norrisem.

Sergio Perezowi nie udało się awansować do Q3 po raz ósmy w tym sezonie. Ostatni przejazd w Q2 dawał mu gwarancję na udział w finałowej sesji, jednak sędziowie dopatrzyli się złamania limitów toru. Meksykanin w niedzielę wystartuje z trzynastego pola.

Perez nie był jedynym wielkim nazwiskiem, które zostało przedwcześnie wyeliminowane. Carlos Sainz zanotował swoje najgorsze kwalifikacje w tym roku, kończąc walkę o pole position dopiero na dwunastym miejscu.

Alex Albon pokonał Logana Sargeanta o 0.092 sekundy i to Taj mógł się cieszyć z awansu.

Drugi z bolidów Astona Martina zakończył kwalifikacje na szesnastym miejscu, będąc nieco o ponad sekundę wolniejszym od Alonso.

Liam Lawson, dla którego były to najpewniej ostatnie kwalifikacje w tym sezonie, nie może cieszyć się z dobrej lokaty. Nowozelandczyk wykręcił czas szybszy tylko od dwóch zawodników – Kevina Magnussena i Guanyu Zhou.